Ballada o spalonej synagodze - Jacek Kaczmarski, Zbigniew Lapinski, Przemyslaw Gintrowski

Ballada o spalonej synagodze - Jacek Kaczmarski, Zbigniew Lapinski, Przemyslaw Gintrowski

Альбом
Muzeum
Год
2013
Язык
`Lehçe`
Длительность
163980

Şarkının sözleri aşağıdadır Ballada o spalonej synagodze , sanatçı - Jacek Kaczmarski, Zbigniew Lapinski, Przemyslaw Gintrowski çeviriyle birlikte

" Ballada o spalonej synagodze " şarkısının sözleri

Çevirili orijinal metin

Ballada o spalonej synagodze

Jacek Kaczmarski, Zbigniew Lapinski, Przemyslaw Gintrowski

Żydzi, Żydzi wstawajcie, płonie synagoga!

Cała Wschodnia Ściana porosła już żarem!

Powietrze drży, skacze po suchych belkach ogień!

Wstawajcie, chrońcie święte księgi wiary!

Gromadzą się wierni w krąg płonącego gmachu

Biegają iskry po pejsach, tlą się długie brody

W oczach blask pożaru, rozpaczy i strachu

Gdzie będą teraz wznosić swoje próżne modły?!

Płonie synagoga!

Trzask i krzyk gardłowy!

Belki w żar się sypią, iskry w górę lecą!

Tam w środku Żyd został!

Jeszcze widać ręce!

Już czarne!

O, Jehowo, za co?

O, Jehowo?!

Noc zapadła stoją wszyscy wielkim kołem

Chmury nisko, w ciemnościach gwiazda się dopala

Patrzą na swe chałaty porosłe popiołem

Rząd rąk i twarzy w mrok się powoli oddala…

Stali tak do rana, deszcz spadł, ciągle stali

Aż popiół się zmieszał ze szlamem

— Jeden Żyd się spalił!

Jeden Żyd się spalił!

Śpiewał w knajpie nad wódką włóczęga pijany

2 milyondan fazla şarkı sözü

Farklı dillerde şarkılar

Çeviriler

Tüm dillere yüksek kaliteli çeviriler

Hızlı arama

İhtiyacınız olan metinleri saniyeler içinde bulun