Ból (Taka Cena) - TPS, EGON

Ból (Taka Cena) - TPS, EGON

Год
2015
Язык
`Lehçe`
Длительность
209560

Şarkının sözleri aşağıdadır Ból (Taka Cena) , sanatçı - TPS, EGON çeviriyle birlikte

" Ból (Taka Cena) " şarkısının sözleri

Çevirili orijinal metin

Ból (Taka Cena)

TPS, EGON

Zapach samotności uczucie ich codzienne

Tu kupisz tam pogonisz, są złotówki oby więcej

Od dzieciaka kombinacje, fanty z dychy, skun na klatce

Izby dziecka, dołki, areszt jak widzisz to nie fajne

Dwie strony monety czy się zmienił?

No niestety

Nie widzę się bez grosza z niektórymi przez to kosa

Nowa opcja jest zobacz, w studiu CD się nagrywa

Odbicie bez fałszywek tego co tu się wyczynia

Znowu koncert jest wyjazd razem z nimi łączy przyjaźń

O tym nie zapominam, idę w ogień problem znika

Z Radomia dalej w Polskę głośno gra na wyspach

Chcieliby za tą zamknąć, jak kiedyś mnie za cii

Jak schodzi to się cieszę, dobrze się dzieciaki noszą

Legalnie zarobię się nie uda wezmę nocą

Się pogrążać, ale po co krecha stówą w nosa solo

Zdarzało się i tak, a to już błędne koło

Wysoka cena znam to bez wątpienia

Te drogie marzenia, znam je bez wątpienia

Ale się opłaca dla mnie zysk, kogoś strata

Takie jest to życie, nie będę was przepraszać

Zmęczony już tym wszystkim wracam do standardu

Nie potrzeba mi awantur, nudnych gadek, słabych żartów

Samotność nie zanika, na balecie ochlać ryja

Coś mocnego, joint do tego, do hotelu z suką wypad

Głupota końca nie ma, gdzie spokój, gdzie marzenia

Poszła ona innej nie ma, sam ze sobą taka cena

Nauka w błędów miewam, chwile żeby to pozmieniać

Czas docenić, strzał ogarnąć, miałem czas do myślenia

Teraz patrzę na przyszłość, pieniądze i rodzina

Na razie dużo nie ma, ale wszystko się rozwija

W dobrą stronę idzie, płaciłem za swe błędy

Mama z babcią mówi — Wojtek nie idź już tamtędy

Zdrady, kryminał poznałem, aż za dobrze

Na trzeźwo dużo czasu, zacząłem myśleć mądrze

Bolało, jeszcze kuje w sumie nie żałuje

Przez to jestem jaki jestem, ból mnie hartuje

Wysoka cena znam to bez wątpienia

Te drogie marzenia, znam je bez wątpienia

Ale się opłaca dla mnie zysk, kogoś strata

Takie jest to życie, nie będę was przepraszać

Ciężkie życie prostuje, powiedz jak to czujesz

Wokół mnie bałagan, ciągle obserwuje

Na krawędzi w rękach śmierci wiem co tam się święci

Veni Vidi Vici ludzie powiedzieli

Człowiek jest jak ten wilk w stadzie większa siła

Rozkminiłem, zrozumiałem to nauka dla mnie była

Nic co ludzkie nie jest obce, co przede mną nie wiadome

Cały czas na banicji, ta tęsknota za tym domem

Ból ma swoją cenę, nie raz gości smak wolności

Też straciłem wiele, do dziś żyję w niepewności

Powiedziałem nigdy więcej, ja swym Panem jestem

Tyle błędów popełniłem, tyle było przestępstw

Ciężko wyrwać się z nałogów, powierzyłem życie Bogu

Każdy kuje swe rzemiosło, by nie upaść iść do przodu

Przesiąknięty marzeniami, może tym co jest mi ważne

Teraz jestem inny, bo ujrzałem światło jasne

Wysoka cena znam to bez wątpienia

Te drogie marzenia, znam je bez wątpienia

Ale się opłaca dla mnie zysk, kogoś strata

Takie jest to życie, nie będę was przepraszać

2 milyondan fazla şarkı sözü

Farklı dillerde şarkılar

Çeviriler

Tüm dillere yüksek kaliteli çeviriler

Hızlı arama

İhtiyacınız olan metinleri saniyeler içinde bulun